Dębi Topór Swaroga
Jak głosi legenda, niedaleko Krakowa mieszkał samotnie kowal. Był on mistrzem w swojej sztuce, wykuwał idealny oręż i zbroje. Jego wyroby były największej jakości. Wielu możnych Słowian u niego swoją broń zamawiało. To miecz, to topór, czy zbroje choć te ostatnie z wielką rzadkością się zdarzało. Kowal ten Odolan się zwał. Zwany również Chwalibogiem ponieważ darzył niezwykłym szacunkiem wszystkie bóstwa, a ponad wszystkich swego opiekuna Swaroga. Swaróg był dla niego litościwy, cenił go za wspaniałe umiejętności kowalskie, poświecenie przy pracy i oddanie wobec niego.
Pewnego dnia Odolan wykuł wielkie ostrze topora. Sam nie wiedział skąd miał tak trwały i dobry w obróbce metal, po prostu znalazł go. Od razu podziękował swemu bogu za tak doskonały surowiec ponieważ głęboko wierzył, że to właśnie Swaróg zesłał owy metal. Ostrze było siarczyście ostre. Nic nie mogło się oprzeć jego cięciu. Odolan zwany też Chwalibogiem podjął się zadania grawerunku na ostrzu symbolu Swaroga – słońca światłodajnego. Po długich godzinach pracy i wielu dniach spędzonych nad wspaniałym ostrzem i jego ozdobą, gdy wspaniałe słońce widniało na doskonałym ostrzu, Odolan począł dobierać do swego oręża trzonek. Jedna mimo, iż ostrze było lekkie to żaden trzonek wyrabiany z różnego rodzaju drewna nie wytrzymał obciążenia jakim było niezwykłe żeleźce. Trzonki łamały się i trzaskały. Kowal, załamany swą nieporadnością poszedł się pomodlić pod święty dąb, pod którym cześć oddawał Swarogowi. Miejsce to było znane tylko owemu kowalowi. Podczas modlitwy poprosił o rade swego boga opiekuna. Swaróg zadowolony z oręża jaki kowal wykonał ku jego czci, przemówił do Odolana również Chwalibogiem zwanego. W słowach swych nakazał owemu kowalowi ściąć jedną z gałęzi dębu przez kowala uważanego za święty i z niego wykonać trzonek do niezwykłej broni. Odolan rad z zalecenia swego boga szybko podążył do swej izby po swą siekierę i urąbał najdorodniejszą z gałęzi dębowych. W swej izbie ochoczo począł wykonywać trzonek. Gdy wykonał trzon o pięknym kształcie, troszkę łukowaty i zdecydowanie szerszy dole ozdobił go u spodu innym symbolem Swroga, znaczy z jednej strony wyrył topór bojowy, a od drugiej trzon przyozdobił młotem i kowadłem. Przytwierdził trzon do ostrza i po wcześniejszym odmówieniu modlitwy uniósł go w górę. Kowal uśmiechnął się od ucha do ucha i uniósł wzrok ku górze. Trzon utrzymał ostrze tworząc w ten sposób wspaniały i wyjątkowy oręż. Odolan nikomu nie oddał swego dzieła. Jako, że nie wojował używał swej broni do cięcia drzew z których wykonywał trzony do wykonywanych broni. Nosił go zawsze gdy ruszał w las dla swego bezpieczeństwa.
Gdy Odolan czuł zbliżający się kres jego dni udał się ostatni raz pod dąb uważany przez niego za święty i traktowany jako kapliczka Swaroboga. Na miejscu zmówił modlitwę. Zdjął z pleców swój topór wstał i potężnym ruchem wbił go głęboko w pień dębu. Postanowił go zostawić pod opieką Swaroboga, który pozwoli wyjąc oręż tylko godnemu jego użytkowania. Po dziś dzień topór nie został odnaleziony, bo owa kapliczka znana była jedynie Odolanowi, a on tajemnice jej położenia zabrał ze sobą.
Ferox Dolor.
|